Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Szczęśliwie na horyzoncie pojawił się John Towers, były dyrektor Rovera. Razem z grupą menedżerów zorganizowanych w konsorcjum Phoenix dogadał się z władzami, związkowcami i BMW. Wspólnie z załogą postanowili kupić Rovera i zakłady Longbridge zapewniając, że wyciągną firmę z tarapatów bez drastycznych cięć zatrudnienia.

Zapłacili... 10 funtów (ok. 17 dol.). Niedrogo, bo też i kupowali towar niepełnowartościowy, BMW ogołociło przecież firmę z najcenniejszych aktywów. Stawiało to przed nowymi właścicielami nie lada wyzwanie, bo poszczególne zakłady były ze sobą połączone więzami kooperacji. Dlatego BMW nie tylko zgodziło się na symboliczną cenę, ale tak naprawdę sporo dopłaciło do tej transakcji, pożyczając Roverowi 0
Szczęśliwie na horyzoncie pojawił się John Towers, były dyrektor Rovera. Razem z grupą menedżerów zorganizowanych w konsorcjum Phoenix dogadał się z władzami, związkowcami i BMW. Wspólnie z załogą postanowili kupić Rovera i zakłady Longbridge zapewniając, że wyciągną firmę z tarapatów bez drastycznych cięć zatrudnienia.<br><br>Zapłacili... 10 funtów (ok. 17 dol.). Niedrogo, bo też i kupowali towar niepełnowartościowy, BMW ogołociło przecież firmę z najcenniejszych aktywów. Stawiało to przed nowymi właścicielami nie lada wyzwanie, bo poszczególne zakłady były ze sobą połączone więzami kooperacji. Dlatego BMW nie tylko zgodziło się na symboliczną cenę, ale tak naprawdę sporo dopłaciło do tej transakcji, pożyczając Roverowi 0
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego