z roku 1968, jeden z polityków Unii Wolności zauważył, że w ten sposób "orkiestra" Jerzego Buzka zyskała kolejnego dyrygenta, tym razem w dosłownym znaczeniu. Ogłoszenie ostatecznego składu gabinetu nie rozwiało wątpliwości, ile batut będzie w efekcie dyrygować rządowym zespołem i kto stoi za pulpitem z najważniejszą częścią partytury. Premier Buzek? Niekwestionowany przywódca AWS Marian Krzaklewski jako "superpremier"? Wicepremier i zwierzchnik gospodarczego segmentu gabinetu Leszek Balcerowicz, lider UW? Czy może ktoś jeszcze?<br>Ryszard Czarnecki, działacz ZChN, minister-szef Komitetu Integracji Europejskiej, dla którego wzorem członkostwa w Unii Europejskiej jest Irlandia, "której nikt nie dyktuje, co ma robić i jak żyć", zauważa w