Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
Następnego dnia w sklepie niewinnie zapytała:
- A może weźmiemy trochę pipsy?
- Oczywiście - zgodziłem się. - Poproszę dziesięć deka pipsy i kilka plasterków dropcika - poprosiłem sprzedawczynię.
Odebraliśmy zakupy i wróciliśmy do domu.
Przysięgam, że niekiedy mały kwiatek wręczony wcześniej sprzedawczyni czyni cuda.
A pipsa? Jak to pipsa. Z pomidorem - doskonała.

Wiwat różnica
Niełatwo być prawdziwym mężczyzną w dzisiejszych czasach. Teza ta nie jest może bardzo nośna w sensie intelektualnym, niemniej jednak spodobała mi się i jestem do niej przywiązany. Wymyśliłem ją na poczekaniu, ale wydarzenia, które zaszły od naszej rocznicy ślubu, zdają się ją potwierdzać.
- Powinniście zorganizować jakąś imprezkę - rzucił od niechcenia Kazik
Następnego dnia w sklepie niewinnie zapytała:<br>- A może weźmiemy trochę &lt;orig&gt;pipsy&lt;/&gt;?<br>- Oczywiście - zgodziłem się. - Poproszę dziesięć deka &lt;orig&gt;pipsy &lt;/&gt;i kilka plasterków &lt;orig&gt;dropcika&lt;/&gt; - poprosiłem sprzedawczynię. <br>Odebraliśmy zakupy i wróciliśmy do domu. <br>Przysięgam, że niekiedy mały kwiatek wręczony wcześniej sprzedawczyni czyni cuda. <br>A &lt;orig&gt;pipsa&lt;/&gt;? Jak to &lt;orig&gt;pipsa&lt;/&gt;. Z pomidorem - doskonała.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Wiwat różnica&lt;/&gt;<br>Niełatwo być prawdziwym mężczyzną w dzisiejszych czasach. Teza ta nie jest może bardzo nośna w sensie intelektualnym, niemniej jednak spodobała mi się i jestem do niej przywiązany. Wymyśliłem ją na poczekaniu, ale wydarzenia, które zaszły od naszej rocznicy ślubu, zdają się ją potwierdzać.<br>- Powinniście zorganizować jakąś imprezkę - rzucił od niechcenia Kazik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego