Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
się panu Andrzejkowi reżyserii końca świata! Nie dla psa kiełbasa! Wracaj, głupi wale, do domu, siedź na dupie i tłucz programiki rozrywkowe. A co ty myślałeś, że za zasługi? Chyba w płodzeniu dzieci. Czas do domku, palancie!

A więc już nigdy się porządnie nie wyspowiadam? Nie stanę w blasku prawdy? Nienawidzę siebie i swoich słów, które tak pięknie perlą się we mnie, gdy klękam przy konfesjonale, pienią mi się w ustach niczym te nowomodne cukierki działające jak lemoniada w proszku. Nienawidzę tego poruszenia z drugiej strony kratek - ksiądz spowiednik czyta przecież te same książki co ja i gdy słyszy inteligentną nawijkę, także
się panu Andrzejkowi reżyserii końca świata! Nie dla psa kiełbasa! Wracaj, głupi wale, do domu, siedź na dupie i tłucz programiki rozrywkowe. A co ty myślałeś, że za zasługi? Chyba w płodzeniu dzieci. Czas do domku, palancie!<br><br>A więc już nigdy się porządnie nie wyspowiadam? Nie stanę w blasku prawdy? Nienawidzę siebie i swoich słów, które tak pięknie perlą się we mnie, gdy klękam przy konfesjonale, pienią mi się w ustach niczym te nowomodne cukierki działające jak lemoniada w proszku. Nienawidzę tego poruszenia z drugiej strony kratek - ksiądz spowiednik czyta przecież te same książki co ja i gdy słyszy inteligentną nawijkę, także
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego