Typ tekstu: Książka
Autor: Zawitkowski Józef
Tytuł: Jam sługa Twój...
Rok: 1995
im to wszystko?
Bo tam jest pani, pan
którzy mądrość dają im z sercem.

A ja wam nigdy nie zapomnę,
żeście mnie na fizyce, na astronomii,
na chemii i na polskim - o Bogu uczyli.
I ze wstydem spowiadałem się przed Nim
z błędów,
które zrobiłem na klasówce,
a On
Wielki,
Niepojęty i Uśmiechnięty
stał mi się tak bliski,
bo "za każdym krokiem w tajniki stworzenia
coraz się ludzka dusza rozprzestrzenia,
i większym staje się Bóg".

Księża kochani!
Panie i panowie katecheci - pora siać!
To cóż, że świat was znienawidził.
Jego wpierw znienawidzili.
Wy nie jesteście tego świata,
Wy jesteście Chrystusowi.
Jego
im to wszystko?<br>Bo tam jest pani, pan<br>którzy mądrość dają im z sercem.<br><br>A ja wam nigdy nie zapomnę,<br>żeście mnie na fizyce, na astronomii,<br>na chemii i na polskim - o Bogu uczyli.<br>I ze wstydem spowiadałem się przed Nim<br>z błędów,<br>które zrobiłem na klasówce,<br>a On<br>Wielki,<br>Niepojęty i Uśmiechnięty<br>stał mi się tak bliski,<br>bo "za każdym krokiem w tajniki stworzenia<br>coraz się ludzka dusza rozprzestrzenia,<br>i większym staje się Bóg".<br><br>Księża kochani!<br>Panie i panowie katecheci - pora siać!<br>To cóż, że świat was znienawidził.<br>Jego wpierw znienawidzili.<br>Wy nie jesteście tego świata,<br>Wy jesteście Chrystusowi.<br>Jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego