Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wsuń karteczkę do kieszeni jego marynarki lub portfela. Napisz, że zapraszasz go na erotyczny urlop od rzeczywistości: dwa tygodnie czystej seksualnej ekstazy. Że będziesz jego zmysłową niewolnicą, a on twoim erotycznym poddanym. Że zrobicie ze sobą wszystko to, o czym marzył i to, o czym bał się marzyć...

Dzień 2
Nieprzyzwoite myśli
Nawet jeśli twój list podniesie mu ciśnienie do stanu przedzawałowego, nie wolno wam tak od razu wskoczyć do łóżka: o to przecież chodzi, by gonić króliczka, a nie, by go złapać. Kiedy na ledwo tlące się ognisko narzucisz od razu zbyt wielkie naręcze gałęzi, zamiast je podsycić, od razu
wsuń karteczkę do kieszeni jego marynarki lub portfela. Napisz, że zapraszasz go na erotyczny urlop od rzeczywistości: dwa tygodnie czystej seksualnej ekstazy. Że będziesz jego zmysłową niewolnicą, a on twoim erotycznym poddanym. Że zrobicie ze sobą wszystko to, o czym marzył i to, o czym bał się marzyć...<br><br>Dzień 2<br>Nieprzyzwoite myśli<br>Nawet jeśli twój list podniesie mu ciśnienie do stanu przedzawałowego, nie wolno wam tak od razu wskoczyć do łóżka: o to przecież chodzi, by gonić króliczka, a nie, by go złapać. Kiedy na ledwo tlące się ognisko narzucisz od razu zbyt wielkie naręcze gałęzi, zamiast je podsycić, od razu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego