nadrobić zaległości w nauce. No i Boże broń za bardzo skrócić włosy. Nawet grzywki muszą być długie, by w razie potrzeby można je podpiąć. A przy tym pani Nadzieja podobno bardzo krzyczy... <br>Tancerze ze śmiechem reagują na te warunki. - A co w tym strasznego, że pani Nadzia czasem podniesie głos? Nieraz sama bym na siebie nakrzyczała - mówi Magda. - Pewnie, że musimy rezygnować z różnych przyjemności, ale coś za coś. Ja byłam ostatnio na klasowym biwaku chyba z osiem lat temu, ale nie żałuję, bo kocham taniec - tłumaczy Kasia. Okazuje się, że każdemu marzy się kariera, a na nią trzeba zapracować. - Ja