Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
też nic nie wyszło. Tylko w biały dzień, jak słońce przypieka i jest dużo swoich ludzi można się nie bać. Panie familijnie zapraszają się na kawkę przyniesioną z bloku, bo nie można maszynki zostawiać w altance złodziejowi, a panowie pokazują sobie szkody i nawołują się, żeby w niedzielę oglądać Klossa. Nieważne jest jaki ten Kloss jest. Jest taki jak działki - łyk młodości, która zawsze jest piękna.


Pola Elizejskie, działki mokotowskie

Budowa metra pochłonęła kilka działek im. Obrońców Pokoju przy ul. Odyńca w Warszawie. Apetyt gminy na dalsze udaremniono przed trzema laty, organizując sprzeciw opinii publicznej (1000 podpisów nie - działkowców). Prezes Woj
też nic nie wyszło. Tylko w biały dzień, jak słońce przypieka i jest dużo swoich ludzi można się nie bać. Panie &lt;orig&gt;familijnie&lt;/&gt; zapraszają się na kawkę przyniesioną z bloku, bo nie można maszynki zostawiać w altance złodziejowi, a panowie pokazują sobie szkody i nawołują się, żeby w niedzielę oglądać Klossa. Nieważne jest jaki ten Kloss jest. Jest taki jak działki - łyk młodości, która zawsze jest piękna.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Pola Elizejskie, działki mokotowskie&lt;/&gt;<br><br> Budowa metra pochłonęła kilka działek im. Obrońców Pokoju przy ul. Odyńca w Warszawie. Apetyt gminy na dalsze udaremniono przed trzema laty, organizując sprzeciw opinii publicznej (1000 podpisów nie - działkowców). Prezes Woj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego