Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
biegnącej wzdłuż dłuższego boku basenu. Po jego prawej ręce rozciągał się rząd drzwi do szatni, po lewej biegła barierka zabezpieczająca przed wpadnięciem do wody. Galeria dochodziła do małej sali gimnastycznej. Dobiegały z niej dźwięki fortepianu i skrzypiec. To pomieszczenie szczególnie zainteresowało Smolorza, ponieważ dostrzegł w nim nagie ciała dwóch artystek. Niezauważone przejście do sali gimnastycznej graniczyło z cudem. Gdyby ruszył galerią, byłby widoczny jak na dłoni zarówno dla ćwiczących w sali, jak i dla pływających w basenie. Smolorz postanowił schować się na galerii dla publiczności i czekać na pojawienie się żony swojego szefa.
Niestety, również i to było niewykonalne. Odwrót tarasował
biegnącej wzdłuż dłuższego boku basenu. Po jego prawej ręce rozciągał się rząd drzwi do szatni, po lewej biegła barierka zabezpieczająca przed wpadnięciem do wody. Galeria dochodziła do małej sali gimnastycznej. Dobiegały z niej dźwięki fortepianu i skrzypiec. To pomieszczenie szczególnie zainteresowało Smolorza, ponieważ dostrzegł w nim nagie ciała dwóch artystek. Niezauważone przejście do sali gimnastycznej graniczyło z cudem. Gdyby ruszył galerią, byłby widoczny jak na dłoni zarówno dla ćwiczących w sali, jak i dla pływających w basenie. Smolorz postanowił schować się na galerii dla publiczności i czekać na pojawienie się żony swojego szefa.<br>Niestety, również i to było niewykonalne. Odwrót tarasował
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego