Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 30
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
tysiąckroć lepiej spędzi czas np. nad Adriatykiem czy Morzem Egejskim, zimą choćby na Słowacji. Na jego miejsce przyjeżdża z roku na rok coraz więcej młodzieży, którą naprawdę w niewielkim stopniu interesują dziś "ocepiny" czy "opowieści tatrzańskich blagierów", a z muzyki góralskiej słuchają najchętniej... Normana Granta i Kiniora, grywających z Tutkami. Nikła ich część posłucha muzyki Szymanowskiego, ale wszyscy posłuchają chętnie oferty taniego czy choć średnio drogiego noclegu, takiego dla "plecakowca". Poza "zbiorówkami" w Domu Turysty i schroniskiem młodzieżowym prawie już nie ma nic takiego (przynajmniej legalnego, opodatkowanego) poza bramami na Krupówkach, wyścielonymi wypitym wcześniej piwem. W mieście, czekającym na szmalownego Godota
tysiąckroć lepiej spędzi czas np. nad Adriatykiem czy Morzem Egejskim, zimą choćby na Słowacji. Na jego miejsce przyjeżdża z roku na rok coraz więcej młodzieży, którą naprawdę w niewielkim stopniu interesują dziś <dialect>"ocepiny"</> czy "opowieści tatrzańskich blagierów", a z muzyki góralskiej słuchają najchętniej... Normana Granta i Kiniora, grywających z Tutkami. Nikła ich część posłucha muzyki Szymanowskiego, ale wszyscy posłuchają chętnie oferty taniego czy choć średnio drogiego noclegu, takiego dla <orig>"plecakowca"</>. Poza "zbiorówkami" w Domu Turysty i schroniskiem młodzieżowym prawie już nie ma nic takiego (przynajmniej legalnego, opodatkowanego) poza bramami na Krupówkach, wyścielonymi wypitym wcześniej piwem. W mieście, czekającym na <orig>szmalownego</> Godota
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego