Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
i stanowczo, zaanonsowałam z dozą pewnej dumy - dyrektorka jestem. Dorzuciłam jeszcze mimowolnie kilka niewyszukanych epitetów pod jego adresem, po czym ponownie z mocą wypunktowałam - Pani Dyrektorka.
I tu "Bokser" zwątpił. Zwiesił łeb po sobie, zmalał, a po chwili oświadczając wszystkim, że ma już dosyć znienawidzonej francuskiej telewizji, opuścił zbiorową salę. O ile wiem, tego wieczoru w żadnym innym miejscu, jeśli tak można powiedzieć - publicznym, już się więcej tego wieczoru nie pokazał.
Zostałam sama na placu boju. Czułam się okropnie. Przepełniał mnie głęboki niesmak i przerażenie wobec własnych niepoczytalnych reakcji.
Jak mogłam do tego stopnia stracić kontrolę nad sobą, tak się zapamiętać, unieść
i stanowczo, zaanonsowałam z dozą pewnej dumy - dyrektorka jestem. Dorzuciłam jeszcze mimowolnie kilka niewyszukanych epitetów pod jego adresem, po czym ponownie z mocą wypunktowałam - Pani Dyrektorka. <br>I tu "Bokser" zwątpił. Zwiesił łeb po sobie, zmalał, a po chwili oświadczając wszystkim, że ma już dosyć znienawidzonej francuskiej telewizji, opuścił zbiorową salę. O ile wiem, tego wieczoru w żadnym innym miejscu, jeśli tak można powiedzieć - publicznym, już się więcej tego wieczoru nie pokazał. <br>Zostałam sama na placu boju. Czułam się okropnie. Przepełniał mnie głęboki niesmak i przerażenie wobec własnych niepoczytalnych reakcji. <br>Jak mogłam do tego stopnia stracić kontrolę nad sobą, tak się zapamiętać, unieść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego