Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
kultury polskiej, zaś jej wiedza o osiągnięciach polskiej muzykologii jest wprost zaskakująca.
Wynika to częściowo ze społeczno-politycznego położenia, w jakim się znalazła Eufonia. Jak wiadomo, od kilku lat przestała obowiązywać tu dodekafonia, przynajmniej oficjalnie. Wśród Eufończyków są jednak nadal byli dodekafoniści. Nie można ich, ot tak, usunąć ze społeczeństwa. Obalony system, przynajmniej nominalnie obalony, wciąż jeszcze tkwi w zbiorowej świadomości. Nie można go, ot tak, puścić w niepamięć. Wszyscy pamiętają, wszyscy wspominają. Jedni z sentymentem ("Za dodekafonistów, panie, to było życie!"), inni - z resentymentem ("Do rzyci, panie, była ta cała dodekafonia!"). Tak czy siak, o dodekafonii się nie przestaje w
kultury polskiej, zaś jej wiedza o osiągnięciach polskiej muzykologii jest wprost zaskakująca.<br>Wynika to częściowo ze społeczno-politycznego położenia, w jakim się znalazła Eufonia. Jak wiadomo, od kilku lat przestała obowiązywać tu dodekafonia, przynajmniej oficjalnie. Wśród Eufończyków są jednak nadal byli dodekafoniści. Nie można ich, ot tak, usunąć ze społeczeństwa. Obalony system, przynajmniej nominalnie obalony, wciąż jeszcze tkwi w zbiorowej świadomości. Nie można go, ot tak, puścić w niepamięć. Wszyscy pamiętają, wszyscy wspominają. Jedni z sentymentem ("Za dodekafonistów, panie, to było życie!"), inni - z resentymentem ("Do rzyci, panie, była ta cała dodekafonia!"). Tak czy siak, o dodekafonii się nie przestaje w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego