Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
świata w nieustającym rozpadzie i przemijaniu. Łuszczę się, wydalam, wypacam, spalam, uśmiercam poprzednią myśl następną myślą, poprzedni gest następnym gestem, poprzedni pocałunek następnym pocałunkiem, poprzednią miłość następną miłością, ścieram wszystko, zmywam z siebie, gubię siebie wczorajszego i sprzed minuty, rozpraszam, zatracam. Nic nie znaczące przemiany. Rozpad. Powstrzymaj ten rozpad, kochana. Obejmij mnie. Przy tobie rozpadam się dwa razy wolniej. Dziś wypadło mi tylko sto dwadzieścia włosów.
To słowa przekazane przez Olgę - w dodatku kilka lat po śmierci Świra. Za późno. Na wszystko było już za późno. Do mnie nigdy tak nie mówił. Ona znała ciemną, a ja jasną stronę jego szaleństwa
świata w nieustającym rozpadzie i przemijaniu. Łuszczę się, wydalam, wypacam, spalam, uśmiercam poprzednią myśl następną myślą, poprzedni gest następnym gestem, poprzedni pocałunek następnym pocałunkiem, poprzednią miłość następną miłością, ścieram wszystko, zmywam z siebie, gubię siebie wczorajszego i sprzed minuty, rozpraszam, zatracam. Nic nie znaczące przemiany. Rozpad. Powstrzymaj ten rozpad, kochana. Obejmij mnie. Przy tobie rozpadam się dwa razy wolniej. Dziś wypadło mi tylko sto dwadzieścia włosów.<br>To słowa przekazane przez Olgę - w dodatku kilka lat po śmierci Świra. Za późno. Na wszystko było już za późno. Do mnie nigdy tak nie mówił. Ona znała ciemną, a ja jasną stronę jego szaleństwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego