Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
fałszywie patrzysz na świat, że to nie jest żaden teatr, ale właśnie żywe życie, jakiekolwiek ono jest. Daremnie czekałam od ciebie przez te parę lat na jakiś, choćby drobny, znak czułości czy troskliwości. Nie, ty to wszystko pozostawiasz dla siebie, dla jakichś swoich wewnętrznych dramatów, które przed samym sobą odgrywasz. Och, czasem mi się zdaje, że nie jesteś człowiekiem, a czasem, żeś po prostu wariat. I nawet teraz na zakończenie, kiedy przecież wiesz - no, prawda, że się nie mylę? - że jest ci ciężko rozstać się ze mną, nie umiesz zdobyć się na jakieś proste, szczere słowa, na zamanifestowanie, choćby niezgrabne, jakiegoś
fałszywie patrzysz na świat, że to nie jest żaden teatr, ale właśnie żywe życie, jakiekolwiek ono jest. Daremnie czekałam od ciebie przez te parę lat na jakiś, choćby drobny, znak czułości czy troskliwości. Nie, ty to wszystko pozostawiasz dla siebie, dla jakichś swoich wewnętrznych dramatów, <page nr=121> które przed samym sobą odgrywasz. Och, czasem mi się zdaje, że nie jesteś człowiekiem, a czasem, żeś po prostu wariat. I nawet teraz na zakończenie, kiedy przecież wiesz - no, prawda, że się nie mylę? - że jest ci ciężko rozstać się ze mną, nie umiesz zdobyć się na jakieś proste, szczere słowa, na zamanifestowanie, choćby niezgrabne, jakiegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego