Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
stara rzekła:
- A teraz ruszaj stąd, jeżeli ci życie miłe; bo jak powróci najstarsza nasza siostra, zabije cię niezawodnie.
A on i teraz się nie zatrwożył.
- Nie pójdę nigdzie i tu nocować będę - odparł i za piec odszedł.
Przyleciała trzecia siostra, najstarsza, i zaraz zawołała tak samo jak i średnia:
- Oj! Gdzieś tu człowiek musi być schowany?
Znowu musiał Janosik wyjść ze swej kryjówki; zaprosiła go najstarsza czarownica na wieczerzę, a gdy zjadłszy spać się położył, one wszystkie trzy naradzać się zaczęły, co z nim zrobić? Ale chłopak nie spał, udawał tylko i słyszał wszystko, co mówiły.
- Połóżmy mu węgiel gorejący
stara rzekła: <br>- A teraz ruszaj stąd, jeżeli ci życie miłe; bo jak powróci najstarsza nasza siostra, zabije cię niezawodnie. <br>A on i teraz się nie zatrwożył. <br>- Nie pójdę nigdzie i tu nocować będę - odparł i za piec odszedł. <br>Przyleciała trzecia siostra, najstarsza, i zaraz zawołała tak samo jak i średnia: <br>- Oj! Gdzieś tu człowiek musi być schowany? <br>Znowu musiał Janosik wyjść ze swej kryjówki; zaprosiła go najstarsza czarownica na wieczerzę, a gdy zjadłszy spać się położył, one wszystkie trzy naradzać się zaczęły, co z nim zrobić? Ale chłopak nie spał, udawał tylko i słyszał wszystko, co mówiły. <br>- Połóżmy mu węgiel gorejący
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego