Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
tyle lat, że mogłam sama podjąć próbę, to ją podjęłam. Byłam wtedy szesnastolatką. Pierwszy lot szybowcem się pamięta. Że samodzielnie, że nagle jestem w powietrzu, na jakiejś wysokości, i że ode mnie zależy teraz wszystko! To jest entuzjazm, radość bycia niemalże ptakiem! Natomiast w lotnictwie komunikacyjnym nie ma zachwytu, że: "Ojej, ile ja tam tego ciężaru wiozę, tylu i tylu pasażerów!".
Zawód pilota liniowego to praca specjalistyczno-usługowa. Nie wydaje mi się, bym robiła coś nadzwyczajnego. Pasażerowie reagują na kobietę pilota różnie, np.: "O, pierwszy raz lecę z kobietą!", "Gratulujemy!", ale 99 proc. jest to obojętne.
Bardzo dużo zawdzięczam moim rodzicom
tyle lat, że mogłam sama podjąć próbę, to ją podjęłam. Byłam wtedy szesnastolatką. Pierwszy lot szybowcem się pamięta. Że samodzielnie, że nagle jestem w powietrzu, na jakiejś wysokości, i że ode mnie zależy teraz wszystko! To jest entuzjazm, radość bycia niemalże ptakiem! Natomiast w lotnictwie komunikacyjnym nie ma zachwytu, że: "Ojej, ile ja tam tego ciężaru wiozę, tylu i tylu pasażerów!". <br>Zawód pilota liniowego to praca specjalistyczno-usługowa. Nie wydaje mi się, bym robiła coś nadzwyczajnego. Pasażerowie reagują na kobietę pilota różnie, np.: "O, pierwszy raz lecę z kobietą!", "Gratulujemy!", ale 99 proc. jest to obojętne. <br>Bardzo dużo zawdzięczam moim rodzicom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego