wjechać na teren dworca, przejechać przez peron, aż w końcu wylądował na szynach. Jakby tego było mało, na pytanie policjantów czy to na pewno jego robota, padła kompletnie rozbrajająca odpowiedź. <q>- Tak, faktycznie, to ja tutaj wjechałem</> - wybekotał Marcin K. Nie potrafił jednak wyjaśnić dlaczego to zrobił.<br>Funkcjonariusze zbadali mężczyznę alkotestem. Okazało się, że miał prawie 2,5 promila alkoholu! Trafił natychmiast na izbę wytrzeźwień, a jego auto odstawiono na parking policyjny przy ul. Mszczonowskiej.<br>Co ciekawe, okazało się też, że mężczyzna był już wcześniej karany za... jazdę samochodem po chodniku!<br><au>PIOTR BOROWIEC</></><br><br><div type="art" sub="home"><tit>Orgietki na dawnej plebanii</><br><intro>Co za czasy! W dawnym