Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
zawsze mówią czystą prawdę? Może ta mała nie jest taka złośliwa, jak... Już prawie wyciągał do Gabi ręce, gdy nagle Hubert zepsuł wszystko w przekonaniu, że robi świetne posunięcie taktyczne.
- Jakiego okupu pan żąda, by zostawić Gabi w spokoju? - zapytał ni w pięć, ni w dziewięć.
Pan Hipolit się żachnął.
- Okupu? Bezczelność, słowo daję. Także coś! Okupu? Tego, żebyście się stąd wynosili! Jestem nieznośny i będę nieznośny, to wam zapowiadam. Do ostatniej chwili, póki nie sprzedacie mi tej rudery i nie wyprowadzicie się stąd. I to ci zapowiadam, że "prędzej skorpion jak niewinna mucha siądzie na dłoni Cezara, niźli ja broń
zawsze mówią czystą prawdę? Może ta mała nie jest taka złośliwa, jak... Już prawie wyciągał do Gabi ręce, gdy nagle Hubert zepsuł wszystko w przekonaniu, że robi świetne posunięcie taktyczne. <br>- Jakiego okupu pan żąda, by zostawić Gabi w spokoju? - zapytał ni w pięć, ni w dziewięć. <br>Pan Hipolit się żachnął. <br>- Okupu? Bezczelność, słowo daję. Także coś! Okupu? Tego, żebyście się stąd wynosili! Jestem nieznośny i będę nieznośny, to wam zapowiadam. Do ostatniej chwili, póki nie sprzedacie mi tej rudery i nie wyprowadzicie się stąd. I to ci zapowiadam, że "prędzej skorpion jak niewinna mucha siądzie na dłoni Cezara, niźli ja broń
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego