Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zadawać pytań, dlaczego kogoś nie przyjęła, bo rozmaitych powodów jest mnóstwo, a na dyskusję nie ma czasu. - Sorry, wzięliśmy tych, którzy byli nam potrzebni - wyczytuje 38 szczęśliwych numerów, które czeka jeszcze interwju.

Kilkaset zawiedzionych osób opuszcza kasting, dzisiaj raj ich nie przyjął. - Kaleczyłam ten taniec jak mogłam - wzdycha drobna ruda Ola, studiująca w Poznaniu zarządzanie środowiskiem. Pracuje w klubie jazzowym i szuka stałego zajęcia. Ten Disneyland byłby w sam raz, zwłaszcza że kiedyś pracowała u Disneya na Florydzie, ale tylko przy sprzątaniu i na stanowiskach z jedzeniem, gdzie raczej nie czuło się magii. Dostawała sześć dolarów za godzinę, ale podobało jej
zadawać pytań, dlaczego kogoś nie przyjęła, bo rozmaitych powodów jest mnóstwo, a na dyskusję nie ma czasu. - Sorry, wzięliśmy tych, którzy byli nam potrzebni - wyczytuje 38 szczęśliwych numerów, które czeka jeszcze &lt;orig&gt;interwju&lt;/&gt;.<br><br>Kilkaset zawiedzionych osób opuszcza kasting, dzisiaj raj ich nie przyjął. - Kaleczyłam ten taniec jak mogłam - wzdycha drobna ruda Ola, studiująca w Poznaniu zarządzanie środowiskiem. Pracuje w klubie jazzowym i szuka stałego zajęcia. Ten Disneyland byłby w sam raz, zwłaszcza że kiedyś pracowała u Disneya na Florydzie, ale tylko przy sprzątaniu i na stanowiskach z jedzeniem, gdzie raczej nie czuło się magii. Dostawała sześć dolarów za godzinę, ale podobało jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego