Jednakże... <br>oprócz tych, którzy byli sublokatorami jej matki!... A nawet, <br>prawdę powiedziawszy, to myśl, że oni także są <br>proletariuszami, była Adeli raczej przykra... <br><br>Chociaż... właściwie mówiąc, to Adela wolałaby <br>także nie zaliczyć w szeregi proletariatu wielu sąsiadów <br>z tej samej kamienicy... Nie wszystkich, ma się rozumieć! <br>Jedynie tych, których znała... <br><br>Opadały ją wątpliwości. Coraz większe. Bo przecież <br>to było znowu tak jak na wieczornych lekcjach z jedną panienką <br>z tej samej kamienicy, która przez jakiś czas uczyła <br>Adelę (niedługo zresztą, bo i Adela była wieczorem <br>zanadto zmęczona, i panience znudziło się to jakoś <br>wkrótce). Więc ta panienka to znowu mówiła zamiast