Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
uroczystych chwil usłyszałam
tuż obok siebie ów dziwny dźwięk.

Nie chciałam niemal wierzyć własnym uszom.

Ale - nie ulegało wątpliwości: Adela dusiła
się ze śmiechu!

Nikt oprócz mnie nie zauważył nawet tego, a jednak
wydało mi się, że drzewa, ogród, szopa, wszystko wiruje
mi przed oczyma i wali się na mnie! Ostra i zimna jak nóż
myśl przebiła mi serce: Adela uważała mnie za nędzną
kłamczuchę! Adela nie wierzyła ani we mnie, ani w moje
królestwo!

Nie! Nigdy żaden człowiek nie wyrządził mi jeszcze
takiej krzywdy! Nikt jeszcze nie był wobec mnie tak strasznie,
tak bezlitośnie niesprawiedliwy!...

Nawet moi kuzynowie, którzy wyśmiewali
uroczystych chwil usłyszałam <br>tuż obok siebie ów dziwny dźwięk. <br><br>Nie chciałam niemal wierzyć własnym uszom. <br><br>Ale - nie ulegało wątpliwości: Adela dusiła <br>się ze śmiechu! <br><br>Nikt oprócz mnie nie zauważył nawet tego, a jednak <br>wydało mi się, że drzewa, ogród, szopa, wszystko wiruje <br>mi przed oczyma i wali się na mnie! Ostra i zimna jak nóż <br>myśl przebiła mi serce: Adela uważała mnie za nędzną <br>kłamczuchę! Adela nie wierzyła ani we mnie, ani w moje <br>królestwo! <br><br>Nie! Nigdy żaden człowiek nie wyrządził mi jeszcze <br>takiej krzywdy! Nikt jeszcze nie był wobec mnie tak strasznie, <br>tak bezlitośnie niesprawiedliwy!... <br><br>Nawet moi kuzynowie, którzy wyśmiewali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego