Antkiewicz</></><br><br><br><div type="art" sex="m"><tit>Napolen</><br><br>Wiktor Hugo, podróżując po Szwajcarii, znalazł na dnie hotelowej szafy mocno zakurzoną książeczkę opatrzoną rycinami. Przedstawiały mężczyznę z wielkim brzuchem i profilem poliszynela, w surducie i kapeluszu o małej główce, wśród nagich kobiet <br>Z treści książki wynikało, że miałby to być Napoleon Bonaparte, ohydny rozpustnik, ktoś w rodzaju Otella podszytego Don Juanem. Stąd całe stada dzieci, nieznanych spadkobierców tronu, żyjących po rozmaitych strychach lub zbierających odpadki i łachmany na miejscowych rogatkach. Wzburzony lekturą pisarz martwił się wrażeniem, jakie mogła wywrzeć ta książczyna, jeśli ktoś przesłał ją cesarzowi na wyspę Św. Heleny - miejsce ostatecznego wygnania. Niepokoje były bezpodstawne - Napoleon od