Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
powiedział Michaś. - Jeszcze teraz, kiedy chodzimy do szkoły, to pół biedy, ale co będzie, jak zaczną się wakacje?
- Wtedy to już nie wiem. Będziemy po prostu na głowie chodzić - ponuro przepowiedział Jaś.
Potem obiecał braciom, że coś obmyśli. Tatuś nieraz mówił, że na wszystko jest rada, tylko trzeba nadrobić głową. Otóż on się podejmuje.
I rzeczywiście jakiś tydzień potem, gdy Michaś z Lusiem wrócili ze szkoły, zastali Jasia, który do szkoły nie poszedł, nad listem.
Pisał do ojca:
Tatusiu drogi - przenieśliśmy się na inne mieszkanie, bo wdowa wcale się nami nie opiekowała. Bardzo mi przykro, bo ja myślałem, że ona będzie
powiedział Michaś. - Jeszcze teraz, kiedy chodzimy do szkoły, to pół biedy, ale co będzie, jak zaczną się wakacje? <br>- Wtedy to już nie wiem. Będziemy po prostu na głowie chodzić - ponuro przepowiedział Jaś. <br>Potem obiecał braciom, że coś obmyśli. Tatuś nieraz mówił, że na wszystko jest rada, tylko trzeba nadrobić głową. Otóż on się podejmuje. <br>I rzeczywiście jakiś tydzień potem, gdy Michaś z Lusiem wrócili ze szkoły, zastali Jasia, który do szkoły nie poszedł, nad listem. <br>Pisał do ojca: <br>Tatusiu drogi - przenieśliśmy się na inne mieszkanie, bo wdowa wcale się nami nie opiekowała. Bardzo mi przykro, bo ja myślałem, że ona będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego