Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
psychologii albo socjologii. Co ty na to, Dżaba?
Dżabie odbiło się walerianą.
Milczącemu urodziła się córka.
Kudłatemu znowu coś popieprzyło się w obliczeniach finansowych.
Szamanowi zrobiło się niedobrze.
Matka poczuł jak zżera go jakiś nowotwór. Postanowił go szybko zlokalizować. Ilość plam pulsujących w jego oczach mnożyła się w zastraszającym tempie.
Otwierały się przed nami największe tajemnice wszechświata. Spod wody wyłaniały się nowe kontynenty.
Dżabie chrupnęło w kościach.
Mijały lata świetlne i dopalały się kolejne papierosy.
Staliśmy ponadczasowi i bohaterscy.
Ktoś powinien napisać o nas książkę, albo zrobić film.
Poważnie.


O Boże, jakie ty masz brzydkie buty, powiedziała do Matki Magdalena Wiktoria
psychologii albo socjologii. Co ty na to, Dżaba? <br>Dżabie odbiło się walerianą. <br>Milczącemu urodziła się córka. <br>Kudłatemu znowu coś popieprzyło się w obliczeniach finansowych. <br>Szamanowi zrobiło się niedobrze. <br>Matka poczuł jak zżera go jakiś nowotwór. Postanowił go szybko zlokalizować. Ilość plam pulsujących w jego oczach mnożyła się w zastraszającym tempie. <br>Otwierały się przed nami największe tajemnice wszechświata. Spod wody wyłaniały się nowe kontynenty. <br>Dżabie chrupnęło w kościach. <br>Mijały lata świetlne i dopalały się kolejne papierosy. <br>Staliśmy ponadczasowi i bohaterscy. <br>Ktoś powinien napisać o nas książkę, albo zrobić film. <br>Poważnie.<br><br> <br>O Boże, jakie ty masz brzydkie buty, powiedziała do Matki Magdalena Wiktoria
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego