Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
rzeki. Dzwonki sań podczas śnieżnych zim, twarze kobiet, wychylone z ciepłych kołnierzy futrzanych. Suche dni lata, gdy na miękkich asfaltach odznaczały się końskie podkowy i wężyki opon automobilów. Twarze fryzjerów, policjantów, przestępców, subiektów, weteranów, adwokatów, dorożkarzy, szwaczek, wojskowych, artystów i dzieci. Twarze diabłów i aniołów. Pamiętał wszystko, do najdrobniejszych szczegółów. Owocarnię, gdzie przy wejściu syczał saturator, a sprzedawca wynurzał się spoza kiści winogron, aby powitać klienta. Stuk maszyn do szycia firmy Singer w zakładzie krawieckim Mitelmana na ulicy Bielańskiej. Wyroki, jakie ferował w imieniu Rzeczypospolitej, której ostoją miała być sprawiedliwość, a on traktował to poważnie i dlatego wciąż spierał się z
rzeki. Dzwonki sań podczas śnieżnych zim, twarze kobiet, wychylone z ciepłych kołnierzy futrzanych. Suche dni lata, gdy na miękkich asfaltach odznaczały się końskie podkowy i wężyki opon automobilów. Twarze fryzjerów, policjantów, przestępców, subiektów, weteranów, adwokatów, dorożkarzy, szwaczek, wojskowych, artystów i dzieci. Twarze diabłów i aniołów. Pamiętał wszystko, do najdrobniejszych szczegółów. Owocarnię, gdzie przy wejściu syczał saturator, a sprzedawca wynurzał się spoza kiści winogron, aby powitać klienta. Stuk maszyn do szycia firmy Singer w zakładzie krawieckim Mitelmana na ulicy Bielańskiej. Wyroki, jakie ferował w imieniu Rzeczypospolitej, której ostoją miała być sprawiedliwość, a on traktował to poważnie i dlatego wciąż spierał się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego