Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
przytaknął wbrew przekonaniu Adam. Paluch
ucieszył się, nie wiedzieć z czego. Że Adam przyznał
mu rację? Może. Rzadko kto godził się z Paluchowym
"proste, nie?".
Paluch nie wiedział, co będzie robił w życiu.
Śpiący obok niego Listonosz tak. Chciał być bogaty.
Nic więcej. Opowiedział raz wieczorem chłopakom swoją
wizję przyszłości. Ożeni się, wszystko jedno z kim,
dziewczyna musi być zdrowa i robotna. Jak jego siostra. Miał
ją gdzieś w Polsce daleko, wyszła za górnika. Górnik
był mądry, nie chciał żony z przychówkiem, choć
nie jej był, a rodziców. I Wojtka, wtedy jeszcze
nie Listonosza, pozbył się z domu przed ślubem. Siostra
zajęta
przytaknął wbrew przekonaniu Adam. Paluch <br>ucieszył się, nie wiedzieć z czego. Że Adam przyznał <br>mu rację? Może. Rzadko kto godził się z Paluchowym <br>"proste, nie?". <br> Paluch nie wiedział, co będzie robił w życiu. <br>Śpiący obok niego Listonosz tak. Chciał być bogaty. <br>Nic więcej. Opowiedział raz wieczorem chłopakom swoją <br>wizję przyszłości. Ożeni się, wszystko jedno z kim, <br>dziewczyna musi być zdrowa i robotna. Jak jego siostra. Miał <br>ją gdzieś w Polsce daleko, wyszła za górnika. Górnik <br>był mądry, nie chciał żony z przychówkiem, choć <br>nie jej był, a rodziców. I Wojtka, wtedy jeszcze <br>nie Listonosza, pozbył się z domu przed ślubem. Siostra <br>zajęta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego