Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do Polski. Wieczorem PAP podała informację, że na Okęciu pojawiła się Grażyna Kulczyk, ale bez męża.
Zejście z progu
Doktor Kulczyk stał się jedną z osób najbardziej oczekiwanych przez komisję śledczą z kilku powodów. Przede wszystkim wystąpi on dziś (wśród członków komisji dominowało przekonanie, że jednak się pojawi) jako akcjonariusz PKN Orlen. Gdy doszło do zatrzymania Andrzeja Modrzejewskiego, czyli w lutym 2002 r., posiadał 2 proc. papierów płockiego koncernu. Potem zwiększył tę pulę do 5,6 proc. Oficjalnie - bo z tajnej notatki Agencji Wywiadu wynika, że w rzeczywistości mógł mieć dwukrotnie większy udział w spółce.
27 października, dzień przed wysunięciem przez
Zejście z progu
Doktor Kulczyk stał się jedną z osób najbardziej oczekiwanych przez komisję śledczą z kilku powodów. Przede wszystkim wystąpi on dziś (wśród członków komisji dominowało przekonanie, że jednak się pojawi) jako akcjonariusz PKN Orlen. Gdy doszło do zatrzymania Andrzeja Modrzejewskiego, czyli w lutym 2002 r., posiadał 2 proc. papierów płockiego koncernu. Potem zwiększył tę pulę do 5,6 proc. Oficjalnie - bo z tajnej notatki Agencji Wywiadu wynika, że w rzeczywistości mógł mieć dwukrotnie większy udział w spółce.
27 października, dzień przed wysunięciem przez
do <name type="place">Polski</>. Wieczorem <name type="org">PAP</> podała informację, że na <name type="place">Okęciu</> pojawiła się <name type="person">Grażyna Kulczyk</>, ale bez męża.<br><br><tit>Zejście z progu</><br><br>Doktor <name type="person">Kulczyk</> stał się jedną z osób najbardziej oczekiwanych przez komisję śledczą z kilku powodów. Przede wszystkim wystąpi on dziś (wśród członków komisji dominowało przekonanie, że jednak się pojawi) jako akcjonariusz <name type="org">PKN Orlen</>. Gdy doszło do zatrzymania <name type="person">Andrzeja Modrzejewskiego</>, czyli w lutym 2002 r., posiadał 2 proc. papierów płockiego koncernu. Potem zwiększył tę pulę do 5,6 proc. Oficjalnie - bo z tajnej notatki <name type="org">Agencji Wywiadu</> wynika, że w rzeczywistości mógł mieć dwukrotnie większy udział w spółce.<br>27 października, dzień przed wysunięciem przez
