Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
w których stale powtarzały się życzenia mianujące go kapitanem jednego ze wspomnianych statków, miał je zapewne ciągle w myślach i kto wie, czy mu się we snach takie kapitanowanie na największych lajnerach nie jawiło...

WIECZÓR KAPITAŃSKI na "Batorym".

Przy końcu uczty, na dany przez kapitana Eustazego znak, pojawiał się jego PODCZASZY, czyli steward Bolesław, z olbrzymią tacą, na której zamiast napojów znaczonych gwiazdkami piętrzyły się artystycznie ułożone wiązanki z chabrów i kłosów żyta. Misternie splecione jeszcze w kraju, były pieczołowicie przechowywane w odpowiedniej temperaturze w chłodni okrętowej, by nie straciły nic ze swej świeżości, aż do momentu CZARÓW, które odprawiał kapitan
w których stale powtarzały się życzenia mianujące go kapitanem jednego ze wspomnianych statków, miał je zapewne ciągle w myślach i kto wie, czy mu się we snach takie kapitanowanie na największych lajnerach nie jawiło...<br><br>&lt;tit&gt;WIECZÓR KAPITAŃSKI na "Batorym".&lt;/&gt;<br><br> Przy końcu uczty, na dany przez kapitana Eustazego znak, pojawiał się jego PODCZASZY, czyli steward Bolesław, z olbrzymią tacą, na której zamiast napojów znaczonych gwiazdkami piętrzyły się artystycznie ułożone wiązanki z chabrów i kłosów żyta. Misternie splecione jeszcze w kraju, były pieczołowicie przechowywane w odpowiedniej temperaturze w chłodni okrętowej, by nie straciły nic ze swej świeżości, aż do momentu CZARÓW, które odprawiał kapitan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego