Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
wyborczą. Tak się jednak składa, że jestem względnie wolnym strzelcem. Względnie, gdyż zajmowanie miejsca na łamach "Polityki" do czegoś mnie jednak zobowiązuje i myślę, że owego zobowiązania przestrzegam. Nie byłem jednak ministrem sprawiedliwości ani szefem URM z czyjegokolwiek ramienia. Nie ubiegałem się też z żadnego ramienia o posadę półpodradnego w Pacanowie nawet. Taka jest już cena owej względnej wolności. Gdybym był jednak partyjnym i politycznym działaczem... trudno - nikt mi nie kazał wchodzić między wrony... Jest tajemnicą poliszynela, że we Francji eks-premier Fabius nienawidził kandydata Jospina i zapewne w podpierzynowej ciszy marzył o klęsce i kompromitacji swojego rywala. Na pewno też
wyborczą. Tak się jednak składa, że jestem względnie wolnym strzelcem. Względnie, gdyż zajmowanie miejsca na łamach "Polityki" do czegoś mnie jednak zobowiązuje i myślę, że owego zobowiązania przestrzegam. Nie byłem jednak ministrem sprawiedliwości ani szefem URM z czyjegokolwiek ramienia. Nie ubiegałem się też z żadnego ramienia o posadę <orig>półpodradnego</> w Pacanowie nawet. Taka jest już cena owej względnej wolności. Gdybym był jednak partyjnym i politycznym działaczem... trudno - nikt mi nie kazał wchodzić między wrony... Jest tajemnicą poliszynela, że we Francji eks-premier Fabius nienawidził kandydata Jospina i zapewne w <orig>podpierzynowej</> ciszy marzył o klęsce i kompromitacji swojego rywala. Na pewno też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego