Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 30
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
To człowiek stracony" itp., "To sprawa dla prokuratora, a nie dla Poradni".
Pacjent, po wypełnieniu tzw. "paktu z terapeutą", jest poddawany terapii, która jest niejasna, niezrozumiała, chociaż pacjenci prezentują różne poziomy intelektualne, często przewyższając intelektem samego terapeuty. Jest zwykle witany słowami: "Z czym przychodzisz" i tu żąda etymologii słowa "poradnia". Padają też słowa wulgarne i zwykle początkiem "leczenia" jest oglądanie dyplomów terapeuty, czytanie artykułów zamieszczonych w książkach tematycznych, słuchanie o kłopotach rodzinnych terapeuty, padają nie najładniejsze słowa pod adresem jego żony. Często też pacjent czuje się jak intruz, zwłaszcza wtedy, gdy terapeuci mają sobie coś do powiedzenia - "wymiana spojrzeń", "kopanie się
To człowiek stracony" itp., "To sprawa dla prokuratora, a nie dla Poradni".<br>Pacjent, po wypełnieniu tzw. "paktu z terapeutą", jest poddawany terapii, która jest niejasna, niezrozumiała, chociaż pacjenci prezentują różne poziomy intelektualne, często przewyższając intelektem samego terapeuty. Jest zwykle witany słowami: "Z czym przychodzisz" i tu żąda etymologii słowa "poradnia". Padają też słowa wulgarne i zwykle początkiem "leczenia" jest oglądanie dyplomów terapeuty, czytanie artykułów zamieszczonych w książkach tematycznych, słuchanie o kłopotach rodzinnych terapeuty, padają nie najładniejsze słowa pod adresem jego żony. Często też pacjent czuje się jak intruz, zwłaszcza wtedy, gdy terapeuci mają sobie coś do powiedzenia - "wymiana spojrzeń", "kopanie się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego