Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
tylko niektóre? I po czym się je poznaje?
Wiktoryna odwróciła się od pieca, obie ręce oparła na biodrach i wrzasnęła:
- A skądże ja mam to wiedzieć, co? Cóż to, czy może jak służyłam u pani hrabiny na ulicy Czystej, to miałyśmy kurnik w salonie? Cóż to, na gospodynię się godziłam? Pan Bóg mnie pokarał za to, że nie uszanowałam miejsca u pani hrabiny, co taka była dla mnie dobra. To była prawdziwa pani! I lokaj był, i szofer, i na fortepianie cały dzień grała. (Gabriela wiedziała, że jak jest mowa o pani hrabinie, to znaczy, że sprawa jest beznadziejna). Kury będzie sadzać
tylko niektóre? I po czym się je poznaje? <br>Wiktoryna odwróciła się od pieca, obie ręce oparła na biodrach i wrzasnęła: <br>- A skądże ja mam to wiedzieć, co? Cóż to, czy może jak służyłam u pani hrabiny na ulicy Czystej, to miałyśmy kurnik w salonie? Cóż to, na gospodynię się godziłam? Pan Bóg mnie pokarał za to, że nie uszanowałam miejsca u pani hrabiny, co taka była dla mnie dobra. To była prawdziwa pani! I lokaj był, i szofer, i na fortepianie cały dzień grała. (Gabriela wiedziała, że jak jest mowa o pani hrabinie, to znaczy, że sprawa jest beznadziejna). Kury będzie sadzać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego