Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
wszyscy musimy umrzeć.
- Ano pewnie, że musimy - spokojnie odpowiedziała babcia. - Podaj no mi ten biały kordonek. - Spojrzała bystro na wnuczkę i dodała: - Kto się urodził, musi umrzeć. - Poprawiła okulary energicznym ruchem i dorzuciła po chwili, od niechcenia, nawet nie wiedząc, jak silnie jej słowa zapadają w serce Aurelii: - Różne nam Pan Bóg daje zadania w życiu: umieranie jest też zadaniem. A że każdy ma coś do zrobienia na tym świecie i po to się rodzi, więc trzeba się posunąć, żeby dla innych też było miejsce. I tak już jest tłok. No - tak to już jest, Orelka, tak to jest. I to jest
wszyscy musimy umrzeć.<br>- Ano pewnie, że musimy - spokojnie odpowiedziała babcia. - Podaj no mi ten biały kordonek. - Spojrzała bystro na wnuczkę i dodała: - Kto się urodził, musi umrzeć. - Poprawiła okulary energicznym ruchem i dorzuciła po chwili, od niechcenia, nawet nie wiedząc, jak silnie jej słowa zapadają w serce Aurelii: - Różne nam Pan Bóg daje zadania w życiu: umieranie jest też zadaniem. A że każdy ma coś do zrobienia na tym świecie i po to się rodzi, więc trzeba się posunąć, żeby dla innych też było miejsce. I tak już jest tłok. No - tak to już jest, Orelka, tak to jest. I to jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego