początkującą!... Mówiła to osoba, która miała za sobą lata studiów i pracy!...<br>Byłem uszczęśliwiony, że wreszcie Ją poznałem, Od razu nawiązał się przyjemny kontakt i ośmieliłem zapytać się czy mogę Ją odwiedzić?<br>W oznaczonym dniu, po zaproszeniu, zjawiłem się u Niej w mieszkaniu, gdzie byłem przyjęty bardzo życzliwie przez matkę Pani Marii, która była uprzedzona o moim przyjściu. Oświadczyła mi, że Pani Maria przyjdzie i zaczęła opowiadać o podróżach i przeżyciach zagranicznych, jakie w towarzystwie córki odbyła. Ja w tym czasie przyglądałem się licznym obrazom wiszącym na ścianach. Było ich dużo, ale moją uwagę wzbudził szczególnie jeden, przedstawiający małą dziewczynkę zakutaną</> (dokładnie