po prostu tak jak mówię. Ja sobie zdaję sprawę z tego, ze szkodliwości <vocal desc="sigh"> na cerę, przede wszystkim płuca, finansowe wydatki też...</><br><who2><gap></><br><who1>...bo to licząc licząc dziennie około <orig reg="półtorej">półtora</> paczki, liczmy trzydzieści sztuk dziennie, to mamy sześć złotych. Razy trzydzieści dni to mamy sto osiemdziesiąt <orig reg="złotych">złoty</>. Jest to majątek w sumie.</><br><who2>Pani sztangami chyba kupuje.</><br><who1>Nie właśnie. Nie, dlatego że zakup <vocal desc="yyy"> sztangi, czyli tak zwanego żelaznego zapasu, powoduje u mnie zwiększenie chęci zapalenia papierosa. I ja mając taki komfort, że mam taki żelazny zapas, zamiast wypalić te dwadzieścia, dwadzieścia pięć, do trzydziestu potrafię palić bezkarnie dotąd, aż zobaczę, że zaczynają mi się