syntetycznych bursztynów i pomaga. Na wszystko pomaga!</><br><br><div><tit>Eugeniusz i Halina Smyrgała</><br>W trzeci dzień świąt, bo wiadomo, że w drugi to nie wypada, wpadli z wizytą znajomi. Pan Gienek siedział i zapamiętale oglądał telewizor. Kto przyszedł? Państwo Męczarscy z synem. Kto? No dobra. Trudno. Się mówi, a żyje się dalej.<br>Państwo Męczarscy zdjęli jak się należy buty, chociaż pani Halinka przekonywała ich kurtuazyjnie, jak tylko mogła, że żaden kłopot, że naprawdę nie potrzeba ściągać butów, ale państwo Męczarscy wiedzieli, że taki jest obyczaj i nie należy go zmieniać, a zapewnienia gospodyni, że nie trzeba ściągać butów, należy potraktować tylko i wyłącznie