i dlatego przykład Śakyamuniego oraz <br><page nr=126><br>innych patriarchów zen, w tym w szczególności Bodhidharmy, był dla niego <br>niezwykle istotny. Według Dogena wszystko, co mówił i czynił Śakyamuni, <br>miało swój sens i cel, a więc także jego medytacja pod 'drzewem oświecenia' <br>nie mogła być jakimś epizodem bez znaczenia. Nawiązywał do nauk <br>Czwartego Patriarchy, Daoxina, uważanego za pierwszego mistrza zen, który <br>teoretycznie udowadniał ogromne znacznie medytacji w pozycji lotosu czy <br>półlotosu, jak również kładł nacisk na dyscyplinę monastyczną. Dogen, <br>wyróżniając medytację w pozycji siedzącej spośród innych praktyk religijnych, <br>określał ją mianem "'łatwej do przekroczenia bramy do 'oświecenia' ". <br>Patriarchowie zen na własnym przykładzie pokazywali uczniom