koleżeństwem" z pracy.<br> - W naszym biurze była znaczna przewaga mężczyzn, którzy przywykli do tego, że na co dzień noszę skromne kostiumiki i śladowy makijaż - mówi. - A tego wieczora założyłam czarną sukienkę i niebotyczne szpilki, do tego zrobiłam wieczorowy makijaż.<br>Jeden z kolegów, Jeremi, bardziej niż inni zachwycił się nowym wyglądem Pauliny. Przez cały wieczór dbał, aby jej kieliszek nie był pusty. Kiedy przyszła pora opuszczać restaurację, obojgu nieźle szumiało w głowach. Jeremi zaproponował, żeby wyskoczyli razem "na drinka". Gdy tylko znaleźli się w taksówce, było jasne, że nie o drinka mu chodzi.<br> - Kręciło mi się w głowie. Zdawałam sobie sprawę, że