Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
tu jakiś podstęp.
Pani: Byłby pan tu jedynym mężczyzną. To zawód sfeminizowany. Mężczyźni pozajmowali lepiej płatne stanowiska, a kobietom pozostawili czarną robotę. Kobiety są jak Murzyni w Ameryce.
Ja: Praca w bibliotece naukowej mnie pociąga.
Pani: Zasięgniemy opinii w poprzednim miejscu pracy.
Ja: Jestem bardzo obowiązkowy i kocham książki.
Pani: Pewno się panu za parę dni odechce. Miesiąc temu zgłosił się jeden student, też bardzo chciał obcować z książkami, ale po tygodniu zwiał i do tego zabrał ze sobą, żeby nie powiedzieć ukradł, dwutomową encyklopedię.
Ja: Zapewniam panią...
Pani: Ja tak na wszelki wypadek. Nie chciałam pana obrazić.
W ten sposób
tu jakiś podstęp.<br>Pani: Byłby pan tu jedynym mężczyzną. To zawód sfeminizowany. Mężczyźni pozajmowali lepiej płatne stanowiska, a kobietom pozostawili czarną robotę. Kobiety są jak Murzyni w Ameryce.<br>Ja: Praca w bibliotece naukowej mnie pociąga.<br>Pani: Zasięgniemy opinii w poprzednim miejscu pracy.<br>Ja: Jestem bardzo obowiązkowy i kocham książki.<br>Pani: Pewno się panu za parę dni odechce. Miesiąc temu zgłosił się jeden student, też bardzo chciał obcować z książkami, ale po tygodniu zwiał i do tego zabrał ze sobą, żeby nie powiedzieć ukradł, dwutomową encyklopedię.<br>Ja: Zapewniam panią...<br>Pani: Ja tak na wszelki wypadek. Nie chciałam pana obrazić.<br>W ten sposób
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego