Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
A co, pardon, kto?
- Zwyczajnie! Jest więcej niż średniego wzrostu.
- No więc, niekurdupel więcej niż średniego wzrostu, przeminął?
- Nie przeminął.
- Twarda zawodniczka. Więc dlaczego Penelopo nie ma go przy tobie?
- Już sam sobie odpowiedziałeś. Penelopa czeka. A on jest za granicą.
- Robi szmal?
- Coś w tym sensie.
- Z poręki Prezydenta Phi-Beta-Cappa?
- O kim mówisz?
- No o tym: nie huknęłam koniowi spod procy!
- Vip z polskim rodowodem - Bogna przypomina sobie Amerykanina, który popisywał się jak sądził, rdzennymi przysłowiami Starego Kraju.
- Nawet nie dałaś znaku życia. Sowa dobry kiedy potrzebny.
- Miałam ciężkie zgryzy.
- Na zgryzy jestem niezastąpiony.
- Przy tym dziecko. Szkoła
A co, pardon, kto?<br>- Zwyczajnie! Jest więcej niż średniego wzrostu.<br>- No więc, niekurdupel więcej niż średniego wzrostu, przeminął?<br>- Nie przeminął.<br>- Twarda zawodniczka. Więc dlaczego Penelopo nie ma go przy tobie?<br>- Już sam sobie odpowiedziałeś. Penelopa czeka. A on jest za granicą.<br>- Robi szmal?<br>- Coś w tym sensie.<br>- Z poręki Prezydenta Phi-Beta-Cappa?<br>- O kim mówisz?<br>- No o tym: nie huknęłam koniowi spod procy!<br>- Vip z polskim rodowodem - Bogna przypomina sobie Amerykanina, który popisywał się jak sądził, rdzennymi przysłowiami Starego Kraju.<br>- Nawet nie dałaś znaku życia. Sowa dobry kiedy potrzebny.<br>- Miałam ciężkie zgryzy.<br>- Na zgryzy jestem niezastąpiony.<br>- Przy tym dziecko. Szkoła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego