Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
podniósł "palic" na Ojca, Henryk robi to, "co się robi w podobnych wypadkach" (Dr 126), czyli przyklęka -
HENRYK
(...) jak ksiądz jaki, ksiądz... bo ja wiem od czego... (Dr 126) "Księdza" łatwo zrozumieć, "bo ja wiem od czego" oznacza zapewne "nie wiem, od jakiego Boga ten ksiądz". Henryk wybrał - Ojca przeciw Pijakom - ale nie wie dlaczego i w imię czego. Śni sen "naiwny" (Dr 132), ale przyjemny. Raduje go - na krótko! - weselny marsz, bo "pochód ten do dawnej wiedzie mnie dziewczynki" (Dr 133). Rozpoznał więc cel swoich pragnień. Musi teraz dokładniej zgłębić ich naturę.

III

W komentarzu do argentyńskiego wydania Ślubu Gombrowicz
podniósł "palic" na Ojca, Henryk robi to, "co się robi w podobnych wypadkach" (Dr 126), czyli przyklęka -<br>&lt;q&gt;HENRYK<br> (...) jak ksiądz jaki, ksiądz... bo ja wiem od czego...&lt;/&gt; (Dr 126) "Księdza" łatwo zrozumieć, "bo ja wiem od czego" oznacza zapewne "nie wiem, od jakiego Boga ten ksiądz". Henryk wybrał - Ojca przeciw Pijakom - ale nie wie dlaczego i w imię czego. Śni sen "naiwny" (Dr 132), ale przyjemny. Raduje go - na krótko! - weselny marsz, bo "pochód ten do dawnej wiedzie mnie dziewczynki" (Dr 133). Rozpoznał więc cel swoich pragnień. Musi teraz dokładniej zgłębić ich naturę.<br><br>III<br><br>W komentarzu do argentyńskiego wydania Ślubu Gombrowicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego