Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
domu. Dlaczego?
- Idziemy obejrzeć modrzewie - zagląda do Ulki Marta.
Ulka leży nieruchomo w pozie umrzyka. Płowy drzemie obok, unosi jedną powiekę, babka przyciska palec do ust i wycofuje się bez szmeru. Niech dziecko odpocznie. Odpocznie. Odpoczynek sprzyja nabieraniu ciała, nie przybywa go od nie wyłażenia z jeziora, albo uganiania z Płowym po lesie. Powinna z wakacji wrócić mniej kanciasta.
Ulka już zakończyła eksperyment z przystosowaniem metody metafizycznego leczenia do naprawy łączy telefonicznych ale nie chce towarzyszyć starszym paniom.
- Co jej jest? - niezmiennie interesuje ciotkę Karolinę. Nie traci nadziei na wciąż nienarodzone dziecko własnej córki. Dlatego nie oddała tytułu Ulce, żeby tamto
domu. Dlaczego?<br>- Idziemy obejrzeć modrzewie - zagląda do Ulki Marta.<br>Ulka leży nieruchomo w pozie umrzyka. Płowy drzemie obok, unosi jedną powiekę, babka przyciska palec do ust i wycofuje się bez szmeru. Niech dziecko odpocznie. Odpocznie. Odpoczynek sprzyja nabieraniu ciała, nie przybywa go od nie wyłażenia z jeziora, albo uganiania z Płowym po lesie. Powinna z wakacji wrócić mniej kanciasta.<br>Ulka już zakończyła eksperyment z przystosowaniem metody metafizycznego leczenia do naprawy łączy telefonicznych ale nie chce towarzyszyć starszym paniom.<br>- Co jej jest? - niezmiennie interesuje ciotkę Karolinę. Nie traci nadziei na wciąż nienarodzone dziecko własnej córki. Dlatego nie oddała tytułu Ulce, żeby tamto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego