mnie<br>nawrócił się dziadzio na Nową Wiarę.<br>Scabrosa ściska Świntusię<br>LUBRICA<br>A ja?<br>WAHAZAR<br>Bądź, czym chcesz, tylko odczep się ode mnie, moja<br>kochana. Oto wszystko, czego od ciebie wymagam. (do<br>O. Pungentego) A wy, Ojcze Punguenty, jesteście równi<br>zeru w tej całej aferze. Bądźcie sobie dalej zerem z waszymi<br>Pneumatykami.<br>O. PUNGENTY<br>Dziękuję Waszej Jedyności za to uwięzienie. Wymyśliłem<br>w skupieniu nową sektę. Polega to na tym...<br>Przez drzwi wchodzi Kwibuzda, ubrany jak w akcie I.<br>WAHAZAR<br>Potem się rozmówimy. (do O. Unguentego) No, Ojcze<br>Unguenty, proszę na konferencję definitywną. Zgadzacie<br>się czy nie? Panie profesorze, dawny uczeń prosi, i