Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
na kołyszące się drzwi.
Zbieram nuty i wkładam do teczki. Zamykam instrument. Jestem dziwnie spokojny, pusty. Staję w oknie i bezmyślnie patrzę na rozwrzeszczane dzieciaki.
Więc mam to już za sobą. Ale dIaczego mnie wyrzucił? Dlaczego odepchnął od siebie? Czy musiało się tak skończyć?
Widać musiało.

Na szczęście jest Zośka. Pociesza, że choć Tata dziś mnie wyklął i przepędził, złość mu przejdzie i wszystko znów będzie okay. Wiem, że byłoby dobrze, gdybym powiedział: "Panie profesorze, zrozumiałem swój błąd, przepraszam". Ale nie powiem. Nie mogę tego powiedzieć.
Ogarnia mnie lęk, czy dam radę dźwigać dalej ten ciężar, który dobrowolnie na siebie przyjąłem
na kołyszące się drzwi. <br>Zbieram nuty i wkładam do teczki. Zamykam instrument. Jestem dziwnie spokojny, pusty. Staję w oknie i bezmyślnie patrzę na rozwrzeszczane dzieciaki. <br>Więc mam to już za sobą. Ale dIaczego mnie wyrzucił? Dlaczego odepchnął od siebie? Czy musiało się tak skończyć? <br>Widać musiało. <br><br> Na szczęście jest Zośka. Pociesza, że choć Tata dziś mnie wyklął i przepędził, złość mu przejdzie i wszystko znów będzie okay. Wiem, że byłoby dobrze, gdybym powiedział: "Panie profesorze, zrozumiałem swój błąd, przepraszam". Ale nie powiem. Nie mogę tego powiedzieć. <br>Ogarnia mnie lęk, czy dam radę dźwigać dalej ten ciężar, który dobrowolnie na siebie przyjąłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego