Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.21 (17)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z żoną, ale o własnych siłach. Szedł sam, bez pomocy, bez wózka - pani pracująca w szatni warszawskiego Centrum Onkologii ze smutkiem opowiada o tym, jak po raz ostatni widziała wielkiego artystę. Czesław Niemen od dłuższego czasu był pacjentem VI piętra Centrum Onkologii. W sobotę wieczorem tam umarł na raka żołądka. Początkowo był leczony w systemie ambulatoryjnym. Przyjeżdżał tylko co parę dni na kilka godzin na zabieg chemioterapii. - Zawsze przyjeżdżała z nim żona - opowiada nam salowa. Tydzień temu stan pana Niemena bardzo się pogorszył, ale leżał u nas tylko dwa dni. Potem zabrali go na OIOM. OIOM, czyli Oddział Intensywnej Opieki Medycznej
z żoną, ale o własnych siłach. Szedł sam, bez pomocy, bez wózka</> - pani pracująca w szatni warszawskiego Centrum Onkologii ze smutkiem opowiada o tym, jak po raz ostatni widziała wielkiego artystę. Czesław Niemen od dłuższego czasu był pacjentem VI piętra Centrum Onkologii. W sobotę wieczorem tam umarł na raka żołądka. Początkowo był leczony w systemie ambulatoryjnym. Przyjeżdżał tylko co parę dni na kilka godzin na zabieg chemioterapii. <q>- Zawsze przyjeżdżała z nim żona</> - opowiada nam salowa. Tydzień temu stan pana Niemena bardzo się pogorszył, ale leżał u nas tylko dwa dni. Potem zabrali go na OIOM. OIOM, czyli Oddział Intensywnej Opieki Medycznej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego