Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 6.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
bez problemów podsłuchiwać. Czynią to głównie laweciarze, polujący na okazję zarobienia na rozbitych wskutek wypadku samochodach. Ci zresztą nie rozstają się ze skanerami również w stolicy! Tylko że tu nie muszą podłączać się do policyjnych Ericcsonów, bo informacje o wszystkich poważniejszych wypadkach dostają słuchając nie zakodowanych kanałów dyspozytora pogotowia ratunkowego. - Pod adresem policji padało już wiele oskarżeń, w myśl których miała ona czerpać korzyści od holowników w zamian za informacje o kolizjach. Dlatego poczyniliśmy odpowiednie kroki, by takiemu procederowi zapobiec - mówi nadkomisarz Paweł Biedziak. - Zgodnie z obowiązującymi od paru tygodni przepisami policja nie ma prawa wzywać pierwszego lepszego holownika, lecz tylko firmy
bez problemów podsłuchiwać. Czynią to głównie <orig>laweciarze</>, polujący na okazję zarobienia na rozbitych wskutek wypadku samochodach. Ci zresztą nie rozstają się ze skanerami również w stolicy! Tylko że tu nie muszą podłączać się do policyjnych Ericcsonów, bo informacje o wszystkich poważniejszych wypadkach dostają słuchając nie zakodowanych kanałów dyspozytora pogotowia ratunkowego. - Pod adresem policji padało już wiele oskarżeń, w myśl których miała ona czerpać korzyści od holowników w zamian za informacje o kolizjach. Dlatego poczyniliśmy odpowiednie kroki, by takiemu procederowi zapobiec - mówi nadkomisarz Paweł Biedziak. - Zgodnie z obowiązującymi od paru tygodni przepisami policja nie ma prawa wzywać pierwszego lepszego holownika, lecz tylko firmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego