wzgórza, skąpane w strugach światła jak młode czerwone wino. - Mam złe przeczucia. Trzymaj się lepiej od niego z daleka. Z pyska jest dostatecznie wredny.<br>Ponieważ nie było to zachowanie dla niej naturalne, zaniepokoił się także sam van der Kroege.<br>- Mhm... Wiesz, jak to jest. "Wszelka możliwa pomoc" i takie tam. Pokręci się, popyta i wróci.<br>Kiwała w zamyśleniu głową, uderzając podbródkiem o kolano, ciemne włosy przesłaniały jej twarz.<br>- Może powinniśmy się wycofać - mruknęła po długiej chwili ciszy, podczas której Peter wyłączył komputer, wstał, zdjął spodenki i ruszył w stronę prysznica. Słowa żony zatrzymały go jednak w progu łazienki.<br>- Co masz na