Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 19.9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
gdzie media starają się
lansować raczej amerykański kult pozytywnego bohatera - mówi Maciej
Grabowski, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Na
negatywny stosunek do rzeczywistości na pewno mają wpływ "świeże" elity
polityczne. Brak stabilności politycznej wywołuje nerwowość wśród wyborców
nie oswojonych jeszcze z regułami demokracji.
Pojęcie dobra wspólnego zawsze było dla Polaków terminem nazbyt
abstrakcyjnym. Nie liczono się bowiem ani z katolickim ideałem
sprawiedliwości, ani z liberalnym prawem do konfliktów oraz indywidualnego
sukcesu. W powszechnej świadomości funkcjonowało raczej pojęcie "wspólnego
zła", bez względu na to, czy przyjmowało ono postać zaborców, komunistów,
czy ludzi, którzy pierwsi dorobili się znaczących pieniędzy. O ile na
gdzie media starają się<br>lansować raczej amerykański kult pozytywnego bohatera - mówi Maciej<br>Grabowski, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Na<br>negatywny stosunek do rzeczywistości na pewno mają wpływ "świeże" elity<br>polityczne. Brak stabilności politycznej wywołuje nerwowość wśród wyborców<br>nie oswojonych jeszcze z regułami demokracji.<br>Pojęcie dobra wspólnego zawsze było dla Polaków terminem nazbyt<br>abstrakcyjnym. Nie liczono się bowiem ani z katolickim ideałem<br>sprawiedliwości, ani z liberalnym prawem do konfliktów oraz indywidualnego<br>sukcesu. W powszechnej świadomości funkcjonowało raczej pojęcie "wspólnego<br>zła", bez względu na to, czy przyjmowało ono postać zaborców, komunistów,<br>czy ludzi, którzy pierwsi dorobili się znaczących pieniędzy. O ile na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego