wynika, że w większości z nich (w 36 państwach) to partie polityczne postrzegane są jako instytucje najbardziej skorumpowane. Średnio otrzymały one cztery punkty w pięciostopniowej skali, którą oceniano poziom łapownictwa. Najgorsze oceny otrzymał &lt;name type="place"&gt;Ekwador&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Argentyna&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Indie&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Peru&lt;/&gt;.<br>Źle zostały także ocenione parlamenty, policja i wymiar sprawiedliwości. Argentyńczycy, Koreańczycy z Południa, Tajwańczycy i Ukraińcy uważają, że u nich parlamenty są skorumpowane w takim samym stopniu jak partie polityczne. Policja najgorzej została oceniona m.in. w &lt;name type="place"&gt;Kamerunie&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Gruzji&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Meksyku&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Mołdawii&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Ukrainie&lt;/&gt;.<br>Także zdaniem Polaków korupcja w naszym kraju w największym stopniu dotyczy polityków - partii i parlamentu. Źle oceniamy również służbę