dalej pójdzie, to zobaczycie, on w końcu nagrodę dostanie...<br>Lesio tymczasem rozmyślał o zbrodni. Z mściwą satysfakcją rozważał rozmaite sytuacje, których końcowym akcentem nieodmiennie była tragiczna śmierć wroga. Postanowił przygotować wszystko z najdoskonalszą starannością, żeby się już nie wygłupić, tak jak przy personalnej. Teraz się już nie cofnie, o nie!<br>Poniechał myśli o zużytkowaniu w morderczych celach terenu biura i przeniósł rzecz w plener. Naczelny inżynier mieszkał na peryferiach, w pobliżu fortu mokotowskiego, wśród gęstej zieleni, obrastającej jednorodzinne wille. Lesio uznał, iż najlepiej będzie dokonać na niego napadu o jakiejś późnej godzinie, gdzieś w okolicach jego domu.<br>Naczelny inżynier ostatnio pracował