ale gdy którejś srogiej zimy chłód staje się nazbyt dokuczliwy, człowiek podgrzewa winnice ogniem i dymem... Gdy spada nazbyt wiele śniegów lub grozi gradobicie, człowiek rozpina siatkę... Gdy atakuje filoksera, człowiek potrafi wymienić cały ród winnej latorośli... Ale wreszcie przychodzi podsumowanie: jakie owoce przyniesie dziś winnica, takie będzie jutro wino.<br>Pora jesienna jest wspólna dla winobrania, choć w różnych miejscach świata nadchodzi w różnym czasie; pozostańmy w klasycznym układzie śródziemnomorskim, a w nim najwcześniej zbiera się na głębokim południu (Maghreb, Hiszpania, Sycylia, Grecja), najpóźniej w Europie zachodniej i środkowej (Francja, Niemcy, Austria, Węgry). Wcześniej zbiera się winogrona stołowe (konsumpcyjne), które pojawiają